Sztorm-1679, co warto wiedzieć w przededniu wyborów?
Serwisy informacyjne przypominające popularne portale, newsowe strony udające media lokalne, tworzone na długo przed wyborami, są przez miesiące zapełniane „zwykłymi” tekstami. Jednak przed wyborami stają się nośnikiem dezinformacyjnych treści, grających na emocjach i dzielących społeczeństwo. Aby zwiększyć skalę dezinformacji fałszywe informacje podbijane są w social mediach. To jedna z głównych technik obcych wpływów na procesy wyborcze.


Inne to m.in. zalewanie organizacji factcheckingowych stanowczymi prośbami o weryfikację dużej liczby treści (często nonsensownych), wytworzonych wcześniej i opublikowanych w mediach społecznościowych. Celem jest odwrócenie uwagi fact-checkerów od właściwych kampanii dezinformacyjnych. A przy okazji ma to ich zdyskredytować („zajmują się treściami nieistotnymi”), bo z kolei odmowa zajęcia stanowiska przez fackt-checkerów, to dla części użytkowników mediów społecznościowych dowód, że „organizacje boją się prawdy”.
Za utrudnianie pracy fact-checkerów odpowiada m.in. agresywna rosyjska operacja „Overload” (znana także jako Matrioszka lub Sztorm-1679) wykorzystywana w 2024 r. podczas wyborów parlamentarnych we Francji (a także igrzysk olimpijskich w Paryżu) oraz podczas wyborów prezydenckich w USA.
Komu zależy, by manipulować wynikami wyborów?
Informacji o tym, w jaki sposób aktorzy zewnętrzni próbują wpływać na wyniki wyborów, dostarczył właśnie 2024 rok, uznawany za największy w historii rok wyborczy – mieszkańcy ponad 60 państw, które zamieszkuje połowa ludzi żyjących na Ziemi, głosowali w ubiegłym roku w wyborach na różnych szczeblach.
Kampanie wyborcze są uważnie obserwowane przez wszystkie rządy, zwłaszcza państw ościennych, bo każde głosowanie może przynieść zmiany dotykające ich krajów. Są jednak aktorzy zewnętrzni, którzy próbują ingerować w procesy wyborcze na szeroką skalę. Tu najczęściej wymienia się (raport o dezinformacji z września 2024 r. rządowej amerykańskiej agencji GAO) Rosję i Chiny, ale także Iran.
Wiadomo na przykład, dzięki przeciekowi z Social Design Agency (SDA), czyli powiązanej z rosyjskim rządem agencji specjalizującej się w kampaniach dezinformacyjnych, że przed wyborami do Parlamentu Europejskiego wyprodukowała ona prawie 40 tysięcy jednostek treści w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2024 r.
Social media, influencerzy, deepfaki. Techniki dopasowywane do kraju i sytuacji
Główną przestrzenią działania aktorów zewnętrznych stały się media społecznościowe, poprzez agresywną aktywność i ludzi i botów, bo to w social mediach toczy się debata (nie tylko polityczna) i to tam często kształtowana jest opinia publiczna. A techniki wpływania na wyniki wyborów ewoluują i są dostosowywane do sytuacji czy kraju.
Może to być wykorzystanie influencerów (jak to się stało podczas wyborów prezydenckich w Rumunii), którzy mają duże zasięgi w mediach społecznościowych, a ich opinie wpływają na poglądy rzeszy fanów. Ale często to po prostu uparte promowanie podobnych treści przez boty i wynajętych ludzi (tzw. farmy trolli).
Może też być wykorzystanie nowoczesnych technologii – podczas wyborów w Słowacji wpuszczono do mediów społecznościowych audio deepfake’a, w którym głos lidera liberalnej partii zapowiada, że dwukrotnie podniesie cenę piwa. W innym audio deepfake’u, który pojawił się na Facebooku podczas ciszy wyborczej, podrobiony głos tego samego kandydata mówi w rozmowie z głosem dziennikarki, jak sfałszować wybory przez kupowanie głosów mniejszości romskiej.
Dezinformacja i wszystkie techniki manipulacji wyborczych pozwalają na zniekształcenie oceny tego, co się dzieje, na destabilizację kraju, demoralizację obywateli i ich przejście na stronę „agresora” informacyjnego.
Więcej o technikach manipulacji znajdziesz TUTAJ.
W naszym serwisie bezpiecznewybory.pl. możesz także zgłaszać przypadki lub podejrzenia dezinformacji wyborczej.
Wyróżnione aktualności
Fakty, nie mity. NASK i UMB wspólnie przeciw dezinformacji medycznej
NASK podpisuje kolejne porozumienie przeciwko dezinformacji medycznej i mówi stanowcze „nie” fake-newsom na temat zdrowia. Po Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, czas na Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.
Szkoły coraz bliżej technologicznej rewolucji. Znamy oferty na szkolne laboratoria przyszłości!
Edukacyjna rewolucja nabiera tempa. Tysiące szkół w całej Polsce już wkrótce zyskają nowoczesne pracownie, w których uczniowie będą mogli rozwijać cyfrowe umiejętności i poznawać technologie przyszłości. 30 października w NASK otwarto oferty firm, które chcą wyposażyć szkoły w laboratoria sztucznej inteligencji i STEM – miejsca, gdzie nauka spotka się z technologią.
Zostań internetowym detektywem i sprawdź się w zawodach OSINT CTF
Internetowe śledztwa, szukanie tropów i łączenie kropek – brzmi znajomo? Jeśli lubisz rozwiązywać zagadki ukryte w labiryncie danych, zawody OSINT CTF NASK 2025 to miejsce, w którym poczujesz się jak w domu. Właśnie rusza rejestracja uczestników.
Kongres OSE 2025 – zarejestruj się!
Jak promować język szacunku w cyfrowym świecie? W jaki sposób budować w szkole przestrzeń dla dialogu i różnicy zdań? Na te i inne pytania odpowiedzą eksperci podczas Kongresu OSE, który jest organizowany przez NASK. Wydarzenie odbędzie się 2 grudnia. Właśnie ruszyła rejestracja uczestników. Na zgłoszenia czekamy do 24 listopada.
Najnowsze aktualności
Jak nie utonąć w oceanie internetu? NASK podpowiada
Cyberprzestępcy nie śpią, a ich metody zmieniają się tak szybko, jak szybko rozwija się technologia. Jak nie dać się złapać w sieciowe pułapki? Z pomocą przychodzi nowa publikacja NASK – „ABC cyberbezpieczeństwa 2.0”, poradnik przygotowany w ramach OSE.
Krytyczne myślenie pod choinkę: jak przeżyć święta bez cyfrowych pułapek
Grudzień to czas blasku lampek, zapachu cynamonu i poszukiwania prezentów – ale także okres, w którym technologia staje się obecna w naszym życiu jeszcze bardziej niż zwykle. Klikamy, zamawiamy, śledzimy, korzystamy z promocji… A im bardziej jesteśmy w świątecznym pośpiechu, tym łatwiej przeoczyć sygnały ostrzegawcze. Cyberprzestępcy doskonale wiedzą, że to moment, kiedy nasza uwaga słabnie.
Hakerzy w służbie publicznej. Co pokazał pierwszy Narodowy Hackathon?
Niemal półtora tysiąca hakerów, 370 zespołów i kilkanaście zadań przygotowanych przez ministerstwa, instytucje i miasta – tak wyglądał HackNation 2025, pierwszy Narodowy Hackathon dla Administracji Publicznej, który 6–7 grudnia zamienił Bydgoszcz w centrum polskiej innowacji.







